Pewnie nie raz zastanawialiście się, jak jedzą piłkarze, jakimi zasadami kierują się przy kompozycji posiłków przedmeczowych i wreszcie jakie są ich ulubione potrawy.
Dziś macie okazje „zajrzeć”do ich talerzy i zaczerpnąć odrobinę inspiracji!
Istnieje kilka klasycznych (choć, nie zawsze uniwersalnych) zasad jeśli chodzi o kompozycję posiłku przedmeczowego:
- Posiłek ma być dobrze tolerowany, sprawdzony, lubiany i nieobciążający układu pokarmowego.
- Dominującym makroskładnikiem są w nim węglowodany z reguły 2-4g/kg masy ciała z dodatkiem białka (z naszego doświadczenia raczej niewielkim) typu parmezan, drób, czasem ryba. Zawodnicy z reguły unikają w tym posiłku nadmiernej ilości warzyw. Najczęściej stanowią one dodatek typu sos pomidorowy, passata, garść ugotowanych warzyw. Oliwa z reguły występuje jako źródło tłuszczu, również w niewielkiej ilości. Często dodatkowo pojawia się świeżo wyciskany sok lub niewielki deser w postaci np. kawałka ciasta drożdżowego, szarlotki.
- Posiłek jest wcześniej testowany i często powtarzalny w rutynie zawodnika.
- Jest z reguły nisko-średnio błonnikowy (makaron durum bardziej niż żytni czy pełnoziarnisty, ryż basmati nie brązowy etc.)
- Około godzinę przed rozpoczęciem rozgrzewki w większości przypadków dobrze sprawdzi się dodatkowa przekąska węglowodanowa do 1g/kg masy ciała węglowodanów (typu owoc, baton węglowodanowy czy kulki mocy).
- U niektórych zawodników (w szczególności nie lubiących w dniu meczu spożywać posiłków) stosujemy suplementację węglowodanową typu PRE-90 z SiS.