„Jak to zazwyczaj z mężczyznami bywa – twierdzimy, że znamy się na wszystkim i z niczym nie potrzebujemy pomocy. Podobnie było ze mną, gdy zakończyłem regularne trenowanie kolarstwa górskiego parę lat temu, sukcesywnie zacząłem zwiększać swoją wagę. Tak w kulminacyjnym momencie doszedłem do 103 kg.
Do Be Compleat trafiłem po próbach samodzielnej walki z nadwagą – głównie opartą na ruchu – niestety efekty nie były zbyt ciekawe.
Sam program żywieniowy jest bardzo fajnie dopasowany do danej osoby – wykluczasz produkty, których nie lubisz, przepisy są rozpisane dzień po dniu- trudno tego nie ogarnąć.
Efekt ? W 3 miesiące udało się zejść ze 100 do 89 kg oraz tkanki tłuszczowej z 25% do 18,8%, jeszcze wiele pracy przede mną, ale wreszcie widać jakieś spektakularne efekty.
Dodatkowo, wraz ze zmianą żywienia dość mocno włączyłem aktywność sportową – głównie bieganie, po spadku wagi zaczęło mi się tak dobrze biegać i zobaczyłem takie postępy w tej dziedzinie, że postanowiłem przygotować się do startu w maratonie – tak więc trzymajcie kciuki.”