Szybkie fakty:
- Piotr Uznański jest czołowym zawodnikiem biegów górskich Ultra, wcześniej uprawiał sporty walki
- Jego osiągnięcia obejmują wiele medali, tylko w tym roku wygrał bieg K-B-L na 110 km czy Bieg 7 Dolin 100 km drużynowo razem z Maćkiem Dombrowskim i Kamilem Leśniakiem. W czerwcu zajął świetne 5 miejsce na Mozart 100 km, pukając tym samym do drzwi Europy!
- Na co dzień Piotrek pracuje w branży finansowej, wolne chwile spędza na treningach w okolicach Krakowa
- W okresie ładowania przed startami zjada ponad 700g węglowodanów
1. Dlaczego zdecydowałeś się na współpracę?
Zawsze uważałem, że moja świadomość jeśli chodzi o odżywianie stoi na przyzwoitym poziomie. Jako zawodnik sportów walki (Muay Thai w poprzednim „wcieleniu”) musiałem trzymać się pewnych limitów wagowych. Wtedy nie korzystałem z pomocy specjalistów z zakresu dietetyki. Proces 'robienie wagi’ nie zawsze przychodził z łatwością. Teraz wiem, że wynikało to z braku wiedzy. Po zmianie dyscypliny na biegi górskie na dystansach Ultra chciałem wyeliminować potencjalne błędy, niedociągnięcia w moim żywieniu. Biegi Ultra są niezwykle wymagające jeśli chodzi o kwestie żywieniowe. Słowa wybitnego biegacza Scott’a Jurka: „Biegi Ultra, to zawody w jedzeniu i piciu”– idealnie oddają charakter tej dyscypliny.
2. Na czym najbardziej Ci zależało?
Najbardziej zależało mi na optymalizacji mojej diety. Przed współpracą z Be Compleat jadłem dobrze – zwracałem dużą uwagę na to, co spożywam. Jednak ciągle miałem wątpliwości czy mój jadłospis jest adekwatny do dyscypliny jaką są biegi górskie na dystansach Ultra. Istotne było też dla mnie ustalenie diety w najbardziej krytycznych momentach – przed i w trakcie zawodów (również suplementacji – zwłaszcza podczas startów).
3. Co było dla Ciebie najtrudniejsze?
Nie przypominam sobie, żebym miał jakieś szczególne trudności z adaptacją. Plan jest dostosowany do moich potrzeb i trybu życia. Wszelkie pytania czy wątpliwości szybko były dyskutowane z zespołem BeCompleat.
4. Co się zmieniło? Jakie korzyści dostrzegasz?
Od momentu rozpoczęcia współpracy z Be Compleat zaliczyłem 3 najlepsze biegi na dystansie powyżej 100 km (Mozart 100, K-B-L w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Biegów Górskich i Bieg 7 Dolin). Na żadnym z tych biegów nie miałem wyraźnego kryzysu energetycznego. Mocno wierzę, że jednym z elementów tych sukcesu jest właśnie wkład zespołu Be Compleat. Odnoszę wrażenie, że mam więcej energii podczas treningów, a co za tym idzie – jakość tych jednostek znacząco wzrasta.
5. Na czym skupiasz się w dalszej pracy?
Przede mną kolejne wyzwania – jeszcze bardziej wymagające. Jeszcze dłuższe dystanse, oraz starty zawodów o nietypowych porach dnia (np. godzina 20:00 czy 24:00). Są to ogromne sprawdziany dla organizmu. Stąd też mając świadomość, że zespół Be Compleat dba o moje żywienie, w pełni mogę skupić się na wykonaniu zadania. 🙂
Jeżeli uważasz, że Tobie również przydałaby się pomoc – odezwij się do nas!
Fot. z okładki: Piotr Dymus.