„Moje problemy z wagą miały swój początek w drugiej klasie liceum, kiedy to zmieniłam szkołę. Zmiana wszystkiego, co do tej pory było mi dobrze znane sprawiło, iż zatraciłam się w jedzeniu. Jedzenie stało się dla mnie jedyną przyjemnością, jaką w tamtej chwili czerpałam z życia toteż jadłam wszystko, co „dobrze smakuje”: fast foody, chipsy, czekolady etc.
W międzyczasie stopniowo izolowałam się od znajomych, przyjaciół, a nawet rodziny i tak oto stałam się smutną grubą Kasią. Pamiętam dzień, kiedy wchodząc na wagę zobaczyłam 101 kg.
Nigdy nie wierzyłam w diety i dietetyków, bo zawsze jeśli się zawzięłam to schudłam, mając gdzieś wszelkie konsekwencje. Tym razem było inaczej.
Postanowiłam dać szanse zdrowej diecie, chciałam zmienić coś na stałe i umówiłam się do Be Compleat. Zaczynając współpracę ważyłam 95 kg. Po 9 miesiącach zdrowej, zróżnicowanej diety ważę 72,8 kg i wiem, że to jeszcze nie koniec”.